Upadek władzy bardzo konkretnej, partii zwanej Platformą Obywatelską, w bardzo konkretnym państwie, zwanym III Rzeczpospolitą. Ale nie poświęcałbym konkretnej zmianie rządów tak wiele uwagi, gdybym nie miał nadziei, że przez jej szczegółowy opis powiem coś o upadku władzy w ogóle. Upadek władzy to bowiem coś takiego, jak śmierć. Upadek władzy zaskakuje nawet bardzo uważnych komentatorów.
Jakimi prawami kierują się demokratyczne rewolucje? Dlaczego każdy polityk, każda partia czy innego rodzaju elita reaguje na nie tak samo głupio - wyparciem, niezrozumieniem, groteskowym droczeniem się z rzeczywistością? Spróbuję to zrozumieć. Spróbujcie razem ze mną. Jeśli nawet nadal nie zrozumiemy, to przynajmniej zafundujemy sobie trochę złośliwej radości, rozpamiętując dzień pod dniu, jak pycha została pokarana upadkiem, a upadek uwieńczony śmiesznością.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni